piątek, 15 lutego 2013

CO ZA OGŁOSZENIE!

Stało się, wywołałem, jestem szczęśliwy, Boże CO ZA OGŁOSZENIE.

Kurcze, Modest Mouse dla alternatywy można stawiać na równi z Pixies i Pavement - bezkompromisowi, oryginalni i pojebani. Ziółkowski znowu to zrobił, znowu w niego wierzę. I PO RAZ KOLEJNY podkradł artystę, który wydaje się, lepiej pasowałby na katowicki Off Festival. A tu zonk, Gdynia znowu górą.

Naprawdę, w ilu poprzednich postach zaznaczałem, że mogliby w końcu wpaść do naszego przepięknego kraju? Zrobili to, co za zuchy!

Obok Modestów w Babich Dołach (czy tam Gdyni Kosakowo, dla mnie to zawsze już pozostaną Babie Doły) na scenach Open'era 2013 wystąpią Editors (ble) i Alt-J, autorzy jednego z najbardziej intrygujących albumów 2012. Wg mojej opinii oczywiście, także nie rzucajcie się.

Jeśli ktoś jeszcze marudził, że line-up jest do kitu, to niech się zastanowi po raz enty i przyjedzie do Gdyni. Nie ma cholery, Modest Mouse trzeba zobaczyć.




Cz.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Z przyjemnością czytam każdy nowy post na blogu, mam więc pytanie , dlaczego Editors ble? :)

headliner pisze...

Miło przeczytać. :)

Co do Editorsów, to nie wiem jak kolega S., ale ja nie jaram się i dla mnie to zajmowanie slota w line-upie festiwalu. Ale to taka subiektywna opinia. :)